Wyszukaj po identyfikatorze keyboard_arrow_down
Wyszukiwanie po identyfikatorze Zamknij close
ZAMKNIJ close
account_circle Jesteś zalogowany jako:
ZAMKNIJ close
Powiadomienia
keyboard_arrow_up keyboard_arrow_down znajdź
removeA addA insert_drive_fileWEksportuj printDrukuj assignment add Do schowka
comment

Artykuł

Data publikacji: 2024-04-19

Trump jest już za wyborem

Protest przeciw zakazowi aborcji w Arizonie. Phoenix, 16 kwietnia 2024 r.Protest przeciw zakazowi aborcji w Arizonie. Phoenix, 16 kwietnia 2024 r.

Pół roku przed wyborami kwestia aborcji znowu wysunęła się na pierwszy plan sporu politycznego w Ameryce i na razie działa na korzyść urzędującego prezydenta

Zapalnikiem jest tym razem kontrowersyjny wyrok, który zapadł w Arizonie. W poprzedni wtorek stanowy Sąd Najwyższy orzekł, że pochodzący sprzed 160 lat niemal całkowity zakaz przerywania ciąży nadal obowiązuje. „Lekarze muszą teraz brać pod uwagę, że wszelkie aborcje, z wyjątkiem tych koniecznych dla ratowania życia kobiety, są nielegalne” – ogłosili sędziowie. Przepis, uchwalony jeszcze zanim Arizona uzyskała status stanu (nastąpiło to dopiero 48 lat później), przewiduje karę od dwóch do pięciu lat więzienia dla każdego, kto wykona zabieg lub ułatwi go kobiecie – nie wyłączając przypadków, gdy ciąża była wynikiem gwałtu lub kazirodztwa.

Od lat 60. do 80. XIX w., kiedy przerywanie ciąży nadal było domeną raczej akuszerek i zielarek niż lekarzy, podobne drakońskie prawa przyjmowały legislatury w całej Ameryce. W niektórych miejscach za spędzenie płodu – jak określano wówczas aborcję – ścigano również kobiety. Zwykle zaznaczano, że chodzi o mężatki – porządne panny, które pozbywały się problemu, popijając wywary z wrotyczu i mięty polnej zmieszane z rumem, były postrzegane jako niewinne ofiary uwodzicieli starające się jedynie uchronić przed hańbą. „Skoro jednym z głównym celów małżeństwa była prokreacja i odpowiednie wychowanie dzieci, kobieta wchodząca w związek małżeński nie mogła mieć uzasadnionego powodu, by przerywać ciążę, chyba że stawką było jej życie” – pisze historyk James Mohr w książce „Abortion in America”. A jednak do zakończenia II wojny światowej to mężatki dokonywały w USA większości zabiegów.

close POTRZEBUJESZ POMOCY?
Konsultanci pracują od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00 - 17:00